Ciekawi jesteśmy jak spodoba Wam się plener ślubny Eweliny i Dawida. Jest w trochę innym klimacie niż nasze dotychczasowe plenery. Głównie ze względu na sposób obróbki. Kolorystyka jest trochę bardziej przygaszona, stonowana, rustykalna…
Bo kiedy poznaliśmy Ewelinę i Dawida to jakoś tak pomyśleliśmy, że ich plener musi być plenerem naturalnym, prostym w formie. Las był zatem miejscem idealnym. A że temperatura nas nie rozpieszczała, to postanowiliśmy napalić ognisko i trochę się rozgrzać.
Ewelina i Dawid odnaleźli się w tym klimacie idealnie, a kiedy zobaczyli efekty, stwierdzili, że lepiej nie mogli wymarzyć sobie swoich zdjęć. To dla nas niezwykle ważne.
Po raz pierwszy pokazujemy Wam też trochę faktycznego „ruchu” na zdjęciach. W tym sezonie takie ruchome obrazki będą się na pewno częściej pojawiać. Mamy nadzieję, że Wam się to spodoba?
Miło nam będzie jeśli napiszecie nam swoje zdanie w komentarzu.